Wymiana międzynarodowa projektu "Erasmus"


Tomasz Bąk poniedziałek 20 listopada 2017

W dniach 12-18.11.2017 roku w ramach projektu Erasmus uczennice naszej szkoły uczestniczyły w wymianie międzynarodowej. Wraz z uczniami z Francji i Słowacji udały się do Niemiec, gdzie poznawały historię XX wieku, doskonaliły umiejętności językowe, a także odwiedziły wiele nowych miejsc.

W niedzielę 12.11 wraz z uczniami ze Słowacji odbyliśmy długą i męczącą podróż autobusem, która zakończyła się w poniedziałek rano we Frankfurcie. Stamtąd udaliśmy się do niewielkiej miejscowości Linden, gdzie poznaliśmy uczniów z pozostałych krajów partnerskich. Odbyło się spotkanie z burmistrzem Linden oraz odwiedzenie Anne Frank Schule – szkoły, która z nami współpracuje. Następnie poznałyśmy swoich gospodarzy, którzy mieli gościć nas w swoich domach przez kilka dni. Wspólnie zjedliśmy lunch, a później zobaczyliśmy pomniki upamiętniające pierwszą i drugą wojnę światową, cmentarze, stary kościół ewangelicki. Wieczorem odbyła się projekcja filmu inspirowanego „The Wave”.

We wtorek rano, po śniadaniu, wszyscy spotkaliśmy się w szkole i dyskutowaliśmy na temat obejrzanego dzień wcześniej filmu. Następnie udaliśmy do Gieβen, by tam odwiedzić stary cmentarz, na którym pochowany był m.in. profesor Roentgen, pomniki i inne miejsca pamięci. Po obiedzie znów udaliśmy się do szkoły, by wykonać w grupach prace plastyczne, których głównym przesłaniem miało być „Stawiać opór nazizmowi” – polsko słowackie prace można obejrzeć w naszym szkolnym muzeum, które znajduje się w holu. Tematyka prac odnosiła się do obejrzanego filmu oraz do głównych zagadnień projektu. Niemiecka grupa pokazała nam także muzeum, które sami opracowali.

Środę rozpoczęliśmy o wczesnych godzinach porannych, aby udać się do Berlina. Po drodze odwiedziliśmy obóz koncentracyjny Dora-Mittelbau. Był to obóz, w którym więźniowie mieli przede wszystkim wytwarzać broń – w tym rakietową – służącą Niemcom w czasie drugiej wojny światowej. Odwiedziliśmy tunele, w których wykonywali tę pracę, widzieliśmy także krematorium, a w nim piece. Po wizycie w obozie kontynuowaliśmy podróż do Berlina. Po dotarciu na miejsce odbyliśmy autokarową wycieczkę wokół najważniejszych punktów miasta oraz poszliśmy na kolację.

Pierwszym punktem, który odwiedziliśmy w czwartek był Pomnik Żołnierzy Radzieckich zlokalizowany w Treptower Park. Milcząca potęga tego miejsca wywarła na nas olbrzymie wrażenie. Następnie zobaczyliśmy fragmenty muru berlińskiego i wystawę poświęconą ofiarom drugiej wojny światowej. Później odbył się przyjemny spacer po starym mieście, podczas którego zobaczyliśmy budynki uniwersytetów, muzeów oraz urzędów, a także katedry i kościoły. Odwiedziliśmy także Muzeum Egipskie, a w nim zobaczyliśmy skarby z czasów Starożytnego Egiptu, a zaraz po tym Muzeum Pergamońskie, w którym mieści się słynna babilońska Brama Isztar i fasada sali tronowej Nabuchodonozora II. Kiedy nadchodził zmierzch, przespacerowaliśmy się w stronę najbardziej znanego budynku w Berlinie – Bramy Brandenburskiej. Po kilku pamiątkowych zdjęciach musieliśmy pospieszyć do ostatniego punktu programu, czyli do niemieckiego parlamentu – Reichstagu. Odbyła się wycieczka z przewodnikiem, który oprowadził nas po całym budynku, a na koniec pokazał nam punkt widokowy na szczycie, z którego roztaczał się piękny widok na nocny Berlin. Co prawda nie udało się zrobić selfie z Angelą Merkel, ale i tak było ciekawie! W piątek udaliśmy się do Muzeum Żydowskiego, a w nim obejrzeliśmy wiele eksponatów – w tym interaktywnych, które ukazywały historię Żydów w Niemczech. Przewodnik przybliżył nam to, jak wyglądały reakcje Żydów na okrutne traktowanie, zwłaszcza w początkowych fazach wojny. Muzeum było bardzo ciekawym miejscem, niewątpliwie wartym odwiedzenia. Później udaliśmy się w okolice Potsdamer Platz, a tam do ogromnego Pomnika Ofiar Holocaustu, gdzie spędziliśmy trochę czasu. Następnie pożegnaliśmy się z częścią naszych koleżanek i kolegów z Francji i Niemiec, którzy odjeżdżali wcześniej niż my, a sami udaliśmy się w stronę sklepów na Alexander Platz, gdzie mieliśmy chwilę wolnego czasu. Później skierowaliśmy się na dworzec, by wyczekiwać nocnego autobusu do Gorlic. W Gorlicach byłyśmy już w sobotnie popołudnie, tam też pożegnałyśmy się ze Słowacką grupą i wszyscy udaliśmy się do domów.

Wyjazd był niesamowity pod wieloma aspektami i przyniósł każdemu z nas wiele wiedzy i korzyści. Choć wróciliśmy do domów zmęczeni, to pozostało nam mnóstwo miłych wspomnień i jeszcze więcej zdjęć. Mamy nadzieję, że jeszcze długo będziemy ten wyjazd miło wspominać, a już w marcu widzimy się znów – tym razem to Polska będzie gościć przyjaciół z Niemiec, Francji i Słowacji!

strzałka do góry
Dziennik